Czy warto uczyć się języków afrykańskich

Czy warto uczyć się języków afrykańskich

Bardzo mało mówi się oraz pisze o językach afrykańskich. Nie są one przedmiotem zainteresowania najmłodszych, dla których jedynymi słusznymi językami obcymi jest angielski (ze względu na wszechobecną globalizację) oraz niemiecki (ze względu na sąsiedztwo i perspektywę większych zarobków). Coraz częściej pojawiają się osoby uczące się nieco mniej topowych języków, jak hiszpański oraz francuski, bo szczególnie właśnie one cieszą się ostatnimi laty tendencją wzrostową. Czy przy tak zatwardziałych umysłach – nie tylko młodych – jest szansa na to, aby zainteresować się nauką języków afrykańskich?

Suahili

Poruszając temat języków afrykańskich, warto skupić się nad językiem bantu. Nazywa się on Suahili . Co w nim takiego charakterystycznego? Przede wszystkim widoczne są wpływy arabskiego, angielskiego, francuskiego, niemieckiego i portugalskiego. Teraz pytanie, które pewnie każdemu przychodzi na myśl kiedy myśli o jakimkolwiek nowym języku – co z gramatyką? Trudna? Otóż nie. Czasowniki nie podlegają deklinacji, której nigdy nikomu nie chce się uczyć i odkłada to w czasie tak długo, jak to tylko możliwe. Zasada jest prosta. Do czasownika dodaje się odpowiedni przedrostek i to on wskazuje nam na zastosowanie odpowiedniego czasu. Jak dużo osób mówi w tym języku? Mała liczba na pewno to nie jest, bo włada nim aż 140 milionów ludzi. Język można na pewno spotkać we wschodniej Afryce – zwłaszcza w Tanzanii oraz Kenii. Tylko jeden język jest bardziej popularny na afrykańskim kontynencie niż swahili (inna nazwa suahili) i jest nim arabski.

Free-Photos / Pixabay

Arabski

Jest to już język nieco bardziej skomplikowany zwłaszcza dla Europejczyków aniżeli suwahili. W arabskim występują dziwne nieznane dźwięki, jak „charczące h” oraz literka „ain”. Każdy kraj ma swój odmienny dialekt, a ta forma, której można nauczyć się na zajęciach, chociażby w szkole językowej to odmiana ludzi wykształconych i posługują się nim jedynie dziennikarze, politycy, lekarze czy prawnicy. Natomiast idąc ulicą, mogą pojawić się problemy w zrozumieniu. Pisownie również ma swoją trudność. Jest to inny alfabet oraz pisownia z prawej do lewej strony. Jednak pocieszającym faktem jest mała ilość znaków, bo jest ich 28 podczas gdy w polski mamy 35 znaków. Trudność może pojawić się również w przypadku czytania i rozumienia treści. Przykładem jest polski, bo kiedy w SMS-ach odpuszczamy sobie pisanie „kreseczek” i „haczyków” pomimo tego wiemy, jaki jest docelowy komunikat. Podobnie jest w arabskim, bo wystarczy, że dostaniemy wiadomość, która nie jest napisana zgodnie z formalnościami literkowymi, a ze zrozumieniem będzie problem.

Po co komu język afrykański

O nauce języka afrykańskiego powinny pomyśleć osoby, które przyjeżdżają tutaj do pracy, na wolontariat lub – oczywiście – na wycieczkę. Pracownicy są do tego zobligowani to rzecz jasna. Wolontariusze dzięki temu lepiej zrozumieją drugiego człowieka, jego intencje i potrzeby, bo przecież właśnie to jest przedmiotem ich zainteresowań. W przypadku podróżujących istotne jest również pełne zrozumienie miejscowej ludności, bo to właśnie w ten sposób lepiej można poznać tutejszą kulturę.

Źródło zdjęcia głównego: OpenClipart-Vectors / Pixabay



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *