Polskie góry – relacja z wakacji

Polskie góry – relacja z wakacji

Każdy człowiek z utęsknieniem czeka na urlop, by móc się, chociaż na chwilę wyrwać z domu i uciec od codzienności. Redakcja zwalizkami.pl ostatnio również mogła cieszyć się ze swojego urlopu i wybrała się w polskie góry. Przedstawiamy naszą relację z wyjazdu. 

Kowary

Jako bazę noclegową wybraliśmy niewielką miejscowość oddaloną od Karpacza o 7 km. Miasteczko niewielkie, spokojne, nie znajdzie się tu za wiele nie znajdzie się tutaj atrakcji (głównie Park Miniatur oraz Sztolnie). Mimo to można w nim odpocząć. Dla zmotoryzowanych to idealna baza noclegowa, w dużo miejsc można dojechać w niecałą godzinę, a w Kowarach jest nieco taniej w porównaniu do popularniejszych miast w górach. Będąc na miejscu wybraliśmy się na starówkę, zdecydowanie najładniejszą część miasta. Kolorowe kamieniczki, deptak i przepływająca nieopodal Jedlica sprawiają, że jest na co popatrzeć udając się na spacer po starówce.

Szklarska Poręba

Szklarska Poręba obfituje w o wiele więcej atrakcji, w porównaniu do Kowar, o czym pisaliśmy nawet wcześniej. Mieliśmy okazję zobaczyć słynne wodospady w Szklarskiej Porębie – Kamieńczyk oraz Szklarki. Kamieńczyk zdecydowanie wymagał od nas więcej poświęcenia ze względu na konieczność podejścia pod stromą górę, jednak gwarantowało to również większą satysfakcję z widoku. Dodatkową atrakcją jest możliwość podziwiania wodospadu w całej swojej okazałości z dołu, za co trzeba niewiele zapłacić, jednak zupełnie inaczej się go ogląda niż przez kraty, które są zainstalowane u szczytu ze względów bezpieczeństwa. Drugi wodospad, Szklarki, zdecydowanie łatwiej było zdobyć, ponieważ prowadzi do niego wybrukowana ścieżka. Mimo iż jest nieco mniejszy od Kamieńczyka, także jest pełen uroku. Z mniejszych atrakcji mogliśmy przysiąść na Skwerze Radiowej Trójki, który jest idealnym miejscem na odpoczynek oraz zobaczyć Krucze Skały, które znajdują się nad rzeką Kamienną. Warto zobaczyć je zarówno z dołu, jak i dojść ścieżką na górę. U dołu można odpocząć przy rzece i podziwiać skały w całej okazałości, u góry natomiast można zobaczyć przepiękny widok, który rozpościera się z Kruczych Skał. Wybraliśmy się także na Zakręt Śmierci, który mierzy prawie 180°. Stojąc przy kamiennym murku blisko przepaści, człowiek uświadamia sobie jakie niebezpieczeństwo czyha na niego, jadąc tą drogą, mimo pięknego górskiego krajobrazu, który można podziwiać z zakrętu.

pokojemalwa / Pixabay

Karpacz

W Karpaczu nie mieliśmy szczęścia do pogody – cały czas wisiały nad nami ciężkie chmury i straszyły grzmotami i perspektywą nadciągającej burzy, jednak udało się nam jej uniknąć. Mieliśmy okazję zwiedzi deptak w Karpaczu, centrum miasta, gdzie zdecydowanie spotkać można najwięcej ludzi. W jego okolicy znajduje się multimedialne królestwo Ducha Gór, czyli Karkonoskie Tajemnice, jednak obiekt jest nieczynny i nie wiadomo na razie, kiedy zostanie on ponownie otwarty. Można przynajmniej zrobić sobie zdjęcie z pomnikiem Ducha Gór. Wybraliśmy się także na zaporę na Łomnicy oraz Dziki Wodospad, obiekty, które można obejrzeć podczas jednego spaceru. Miejsca idealne podczas upalnej pogody, ponieważ można się tam nieco ochłodzić a przy okazji zobaczyć nieco pięknej przyrody.

Podczas naszego wyjazdu udało nam się odpocząć i zobaczyć kawałek Polski. Takie wyjazdy mogą uświadomić człowiekowi, że czasem lepiej zostać w kraju i docenić jego uroki niż wybierać się za granicę. Naszym zdaniem, warto wybrać się w polskie góry.

Źródło zdjęcia głównego: 8385 / Pixabay



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *